Lubicie soczewicę? Bo ja bardzo. A co powiecie na zupę z jej udziałem? Dzisiaj zapraszam Was na zupę z soczewicy autorstwa Babci Zosi (klik). W jej składzie nie ma nic niepokojącego- naturalne składniki, soczewica suszona, mieszanka przypraw, odrobina kaszy i mąki jako zacierki. A jak wygląda jej smak? O tym za chwilę
Opakowanie:
Zupka, jak zresztą wszystkie dania marki SyS zapakowana jest w bardzo proste, fajne kartonowe opakowanie. W środku znajdują się dwie foliowe saszetki, jedna z soczewicą, suszonymi warzywami i zacierką, a druga z przyprawami. Co ważne, do przypraw nie zostały dodane żadne substancje przeciwzbrylające, więc na jednym woreczki widnieje informacja, że mogą tworzyć się grudki. U mnie nic takiego nie nastąpiło, co będzie zresztą widać na zdjęciach.
Składniki:
soczewica czerwona (min. 35%), warzywa suszone 15% (marchew, pomidor, cebula, czosnek, natka pietruszki), zacierka (mąka pszenna, jaja), kasza manna, mleko w proszku odtłuszczone, sól, mieszanka przypraw typu curry (sól, kurkuma, kozieradka, kolendra, czosnek, kmin rzymski, gorczyca, cynamon – 4,1 %, imbir – 2,5%, goździki, papryka słodka, gałka muszkatołowa, chili, anyż).
Sposób przygotowania:
Zawartość obu torebek wsypać do 1 litra zimnej wody, zamieszać i zagotować. Dodać 1 łyżkę masła lub oleju. Gotować około 15 minut na małym ogniu, czasem mieszając. Doprawić do smaku i podawać.
Moja opinia:
W pierwszej chwili zupa wydaje się być bardzo rzadka, po dodaniu śmietany, sytuacja się nieco poprawia. W smaku czuć curry (które osobiście uwielbiam), smak soczewicy dociera do nas dopiero po kilku łyżkach. Kluseczki są miękkie i zwarte, jest ich bardzo malutko. Kolejnym minusem jest to, że zupa jak zwykle została przewidziana na 4 porcje, ale musiałyby to być bardzo malutkie porcje. Ja rozlałam ja na dwa talerze. Starsza córka i tak nie mogła jej zjeść ze względu na jaja i gluten. Ale mąż zjadł ze smakiem, powiedział, że smakuje jak trochę taka grochówka. Co jeszcze? Znowu pojawia się ta sama sytuacja z solą, dla mnie zupka jest odrobinę za słona, pisałam już ostatnio, że producent mógłby całkiem z niej zrezygnować, wtedy każdy posolił by tyle ile uważa. Ale ja na sól jestem bardzo wyczulona, więc to pewnie przez to. Jak mówiłam, mąż był zadowolony.
Na ile oceniam?
Jak zawsze wielki plus za same naturalne składniki, szybkość przygotowania i prosty sposób na smaczną, zdrową i domową zupę.
Odejmuję punkty za sól, ilość zacierki i gęstość. W sumie:
7/10
Zupa wygląda bardzo apetycznie, nie próbowałam jeszcze produktów tej firmy
OdpowiedzUsuńsa naprawdę dobre i co najważniejsze bez żadnych sztucznych dodatków. idealne na sytuacje awaryjne :)
UsuńCiekawa zupa :) Nie znam tej firmy. A soczewicę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo, ja często używam w awaryjnych sytuacjach produktów tej firmy :)
UsuńNie robiłam i nie jadłam. Ale wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńCudnego weekendu:)
Polecam spróbować :)
UsuńJeszcze nie jadłam takiej zupy..smakowicie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńjest nawet smaczna, fajna na awaryjne sytuacje :)
Usuńdawno już chciałam przetestować bo wiele osób poleca. tylko dorwać nigdzie nie mogę :)
OdpowiedzUsuńw wielu sklepach euro i internetowych :)
UsuńBardzo fajna alternatywa na szybki obiad. Kiedyś z pewnością będę chciała je przetestować :)
OdpowiedzUsuńDla nas też te zupy są za słone i porcje wystarczające na nas dwie a nie kilka osób, a żarłokami to chyba nie jesteśmy :P
OdpowiedzUsuń